Proszę,żeby każdy post zawierał dowcip, bo inaczej będzie to SPAM
Jeśli są wulgaryzmy, to wygwiadkować np. k***a
_______________________________________________________________
damo: już nigdy nie szukam przepisu na obiad w necie
piwek: czemu?
damo: znalazłem przepis na NALEŚNIKI Z RYŻEM NA OSTRO
damo: to druknąłem i robię
damo: 1. zagotuj worek ryżu - ugotowałem
damo: 2. zmiksuj jajko, mleko, wodę i mąkę i usmaż naleśnika
piwek: co to za badziew robisz?
damo: cicho słuchaj
damo: 3. dodaj wędlinę, paprykę, chili, pieczarki i ser - dodałem
damo: 4. zawiń naleśnik w rulon
damo: 5. wyrzuć ryż w woreczku do śmieci, nie będzie ci potrzebny
Offline
heh, nie zapominaj, ze to ja dałem Ci linka do tego:P
cóż, mnie rozśmieszyło kiedyś to:
(familiada w USA):
prowadzący: podaj rodzaj farby.
uczestnik 1: Zielona!
prowadzący: Źle. Pytanie przechodzi dalej... Podaj rodzaj farby.
uczestnik2: czerwona!
xD <lol>
Offline
Przychodzi baba do lekarza z żabą na głowie i lekarz pyta
- co sie pani stało a żaba na to:
- coś mi się do d..y przykleiło!
a co do kobiet i samochodów to rzeczywiście kolor i nic poza tym:P
(oczywiście bez urazy dla Pań)
Offline
Synek do tatusia:
Tatusiu, zrób żeby słoniki biegały.
- Syneczku, słoniki są zmęczone.
- Tatusiu, błagam, zrób żeby słoniki biegały.
- Syneczku, słoniki są naprawdę bardzo zmęczone. Cały dzień biegały na twoją prośbę.
- Tatusiu, proszę! Proszę, ostatni raz.
- No dobra, ale na dzisiaj to już naprawdę ostatni raz, bo słoniki padną!
- Kooooompaniaaaaaaaaaa! Maski włóż! 3 okrążenia dookoła poligonu!
Offline
Wrócił chłopak wieczorem do domu. Wcześniej z kolegami wypalił kilka skrętów, więc zastanawia się jak nie wpaść przed rodzicami. Postanowił pójść do salonu - sądząc, że o tej porze nikogo już tam nie będzie. Otwiera drzwi - a tam ojciec siedzi. Szybko zamknął drzwi i myśli dalej. Stwierdził, że pójdzie do kuchni. Otwiera drzwi - a tam ojciec siedzi. Szybko zamknął drzwi i postanowił pójść do sypialni. Otworzył drzwi - a tam też ojciec siedzi i krzyczy do niego:
- Gówniarzu, zatłukę cię, jak jeszcze raz otworzysz drzwi od kibla!
Offline
Zima, las, pada śnieg,strasznie zimno.Po lesie chodzi poddenerwowany niedźwiedź. To złamie choinkę, kopnie w drzewo, pogoni wilka, ogólnie mówiąc - ciężko wkurzony! Chodzi tak w kółko i gada:
- No i po co ja piłem tę kawę we wrześniu...
Offline
Użytkownik
Przychodzi kierowca TIRa do przyparkingowego baru.
Przy samym wejściu spluwa i mówi "ehhh... k***a jeb**y matiz".
Podchodzi do lady... znowu spluwa, powtarza "ehhh... k***a jeb**y matiz"... i mówi "barman setkę wódki poproszę"
Barman podaje mu wódkę, ten wypija... przepłukuje gardło wypluwa alkohol na podłogę i powtarza "ehhh... k***a jeb**y matiz".
Zamawia jeszcze raz... znowu przepłukuje gardło i powtarza swój tekst...
Ten epizod powtarza się jeszcze 2 razy
Barman nie wytrzymuje i pyta się kierowcy "czemu Pan wyklina tak tego matiza?"
Kierowca na to "Panie... zsunęło mi TIRa do rowu... próbowałem wyjechać... ale tak się zakopał ze ni jak nie dało rady wyjechać... patrzę... podjeżdża dziadek matizem i mówi do mnie... panie daj pan linę wyciągnę pana... to ja mu na to... dziadku jak mnie wyciągniesz tym swoim matizem to normalnie ci laskę strzelę"
Barman na to "i co??"
Kierowca "ehhh... k***a jeb**y matiz!!!"
Offline
Użytkownik
hehe uznajmy to za przypadek
Offline
Papież, Bush i Putin pukają po śmierci do bram Nieba.
- Panowie w jakiej sprawie? - pyta ich stojący na "bramce" święty Gabryś
Zaczyna papież:
- Byłem przedstawicielem boskim na Ziemi, pracowicie głosiłem jego słowo...
Archanioł Gabriel odwraca się do siedzącego na tronie Pana Boga i po jego przyzwalającym skinięciu głową wpuszcza papieża do środka. Jako kolejny melduje się Bush:
- Rządziłem najpotężniejszym krajem świata, opierając się przy tym wyłącznie na 10 przykazaniach...
Pan Bóg pozwala, po krótkim namyśle, na wpuszczenie go do środka.
Putin przygląda się temu wszystkiemu spokojnie i stwierdza na koniec:
- Nie wiem co tu się dzieje, i kim wy wszyscy jesteście, ale jedno jest pewne, ten stary tam siedzi na MOIM krześle!!!
Offline